Hej kochani, nie wiem jak Wam? ale mi rok 2013 zleciał bardzo szybko. Był to bardzo dobry rok, pomijając małe szczegóły. Pisząc w punktach:
*chrzest Oliwiera
*narodziny mojego chrześniaka Filipka
*wspaniałe wakacje w Turcji
*przeprowadzka do nowego mieszkania
*założenie bloga :)
hmm...ciekawe jaki będzie rok 2014 :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz